Rozważania na temat prymatu Biskupa Rzymu ks. prof Jerzy Tofiluk

Rozważania na temat prymatu Biskupa Rzymu ks. prof Jerzy Tofiluk

Kwestia prymatu Biskupa Rzymu, przez współczesną teologię prawosławna, jest rozpatrywana w kategoriach eklezjologicznych. Odrębność Kościołów, a co za tym idzie – inne widzenie roli i znaczenia Biskupa Rzymu – wynika z realizacji dwóch różnych koncepcji eklezjologicznych. N. Afanasjew jedną – zachodnią nazywa uniwersalistyczną, drugą zaś – wschodnią eucharystyczną.
W koncepcji uniwersalistycznej jedność Kościoła jest realizowana przez episkopat, który podobnie jak Kościół powszechny jest całością składającą się z wielu biskupów. Każdy biskup, członek episkopatu otrzymał pełnię władzy i dla danego Kościoła jest rzeczywistym zastępcą Chrystusa. Biskupi rozproszeni po całym świecie, ale pozostający w zgodności realizują jedność Kościoła. W tak pojmowanym Kościele jako jedność zbiorowa musi istnieć czynnik uosabiający tę jedność. Musi być biskup posiadający władzę jurysdykcyjną nad wszystkimi częściami Kościoła. Idea ta została zrealizowana w Kościele rzymsko-katolickim, gdzie Biskup Rzymu jest tym, który uosabia tę jedność.
Koncepcja eucharystyczna jest łączona z imieniem św. Ignacego Antiocheńskiego. W definiowaniu Kościoła jako mistycznego Ciała Chrystusa został podkreślony moment eucharystyczny, gdzie centralny charakter Eucharystii pozwala zrozumieć koncepcję Kościoła urzeczywistniającego się z zgromadzeniu eucharystycznym. Taka koncepcja eklezjologii nawiązuje do słów Chrystusa “albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię Moje, tam jestem pośród nich” (Mt.18,20). Wynika stąd, ze każdy Kościół lokalny jest jednocześnie Kościołem powszechnym ponieważ w nim przebywa pełnia Ciała Chrystusowego. W tajemnicy Eucharystii objawia się pełnia i jedność Kościoła, które mają charakter jakościowy, gdyż Chrystus jest zawsze i wszędzie, w każdej Eucharystii, ten sam.
W nauczaniu Kościoła rzymskokatolickiego o prymacie i posłudze Biskupa Rzymu w Kościele, jako następcy św. Piotra, przywoływane jest świadectwo Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Należałoby więc zbadać jak jest narysowany obraz św. Apostoła Piotra w Nowym Testamencie, pamiętając o różnych typach Tradycji już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, co znalazło swój wyraz w księgach Nowego Testamentu.
Ewangelie wymieniają imię św. Piotra na “pierwszym” miejscu wśród Dwunastu, kiedy są wymieniane imiona wszystkich Apostołów (por. Mt.10,2-4; Mk.3,16-20; Łk.6,14-16; Dz 1,13). Również wśród trzech wybranych Apostołów: Piotra, Jana i Jakuba, imię św. Piotra jest wymieniane na pierwszym miejscu. Widzimy to przy wskrzeszeniu córki Jaira (Mk.5,37) podczas przemienienia Pańskiego (Mk.9,2; Mt. 17,1) czy w Getsemani (Mt.26,37).
W Mk.1,36 i Łk.9,32 spotykamy też zwrot “Piotr i ci którzy też z nim” na określenie kolegium Apostołów. Jak widać z powyższego umieszczanie imienia św. Piotra na pierwszym miejscu nie jest przypadkowe
O roli i miejscu św. Piotra w gronie innych Apostołów nie można mówić nie uwzględniając szczególnego miejsca w Ewangeliach synoptycznych. Jest to wyznanie wiary Piotra pod Cezareą Filipową. Obszerny opis tego wydarzenia znajdujemy w Ewangelii Mateusza (16,17-19).
Tekst Ew. Mateusza, a bardziej interpretacja tego tekstu, stanowi podstawę dogmatycznych rozstrzygnięć Kościoła rzymsko-katolickiego o prymacie i nieomylności Biskupa Rzymu. Po określeniu dogmatycznym, dokonanym w konstytucji I Soboru Watykańskiego “Pastor aeternus”, przedstawienie prawosławnego rozumienia tego tekstu jest konieczne, gdy mówimy o roli św. Piotra. Tekst Ew. Mateusza, a bardziej interpretacja tego tekstu, stanowi podstawę dogmatycznych rozstrzygnięć Kościoła rzymsko-katolickiego o prymacie i nieomylności Biskupa Rzymu. Po określeniu dogmatycznym, dokonanym w konstytucji “Pastor aeternus”, przedstawienie prawosławnego rozumienia tego tekstu jest konieczne, gdy mówimy o roli św. Piotra. Jest to tym bardziej ważne, że niektóre tłumaczenia w.18 nie są dokładne i pozwalają na inną interpretację, sprzeczną z teologią prawosławną. Chodzi o słowa słowa Chrystusa “Ty jesteś Piotr [czyli Skała] i na tej skale zbuduję Kościół mój” skierowane do św. Apostoła Piotra po jego wyznaniu, że Chrystus jest Synem Boga. W niektórych katolickich wydaniach Bibli słowa te są przytaczane z omówieniem “Ty jesteś Piotr [czyli Skała] i na tej skale …” (Zob. np. Grecko-polski Nowy testament wydanie interlinearne z kodami gramatycznymi, Tłum Ks. prof. dr hab. Remigiusz Popowski, dr Michał Wojciechowski, Warszawa 1994). Egzegeza katolicka w słowach Chrystusa znajduje potwierdzenie “jedynej i wyjątkowej roli Apostoła Piotra” . Jednak to, co jest proste i zrozumiałe dla egzegezy katolickiej nie jest tak jednoznaczne dla prawosławnej.
W powyższym tekście prawosławni egzegeci w konfrontacji z katolickim nauczaniem, zwracają uwagę na słowa Chrystusa oraz na osobę i słowa św. Piotra. W odniesieniu do wyznania św. Piotra, wszyscy podkreślają, że była to odpowiedź udzielona w imieniu wszystkich Apostołów, tak jak pytanie było skierowane do wszystkich. Potwierdzenia tego argumentu możemy szukać w Ewangeliach Marka (8,29-30) i Łukasza (9,20-21). Zwięzłość, a przy tym i wyrazistość tych wersetów zdają się nie pozostawiać wątpliwości, że wyznanie św. Piotra jest wyznaniem wszystkich Apostołów.
Innym bardzo ważnym elementem w omawianym fragmencie Ewangelii Mateusza jest istota treści wypowiedzi św. Piotra. Niektórzy uważają, niewątpliwie słusznie, że nie wytrzymuje krytyki twierdzenie, jakoby w wypowiedzi św. Piotra po raz pierwszy była wyrażona wiara w Jezusa jako Chrystusa i Syna Bożego. Wyznanie to było niejednokrotnie wyrażane już wcześniej przez Apostołów. Sam Apostoł Piotr już wcześniej w imieniu Dwunastu wyznał: “myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego” (J.6,69). Wiarę w Jezusa jako Syna Bożego wyznali wszyscy Apostołowie i to wówczas gdy św. Piotr zwątpił chodząc po wodzie. “A ci, którzy byli w łodzi, złożyli mu pokłon mówiąc: Zaprawdę Ty jesteś Synem Bożym” (Mt.14,33). Natanael przy pierwszym spotkaniu z Jezusem złożył wyznanie wiary: “Mistrzu, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela” (J.1,49).
Wyznanie, że Jezus jest Synem Bożym, Chrystusem padało nie tylko z ust Apostołów. Tę wiarę wyznała Marta, siostra Marii i łazarza w rozmowie z Chrystusem: “Tak Panie! Ja uwierzyłam, że Ty jesteś Chrystus, Syn Boży, który ma przyjść na świat” (J.11,27). Wiarę w Jezusa jako Chrystusa wyznawali samarytanie (J.4,42) i ślepy od urodzenia (J.9,35-38).
Prawda o boskości Jezusa wielokrotnie też padała z ust wrogów Chrystusa. Demony, które “wierzą i drżą” wielokrotnie dawali świadectwo boskości Jezusa.
Najbardziej sporną, w całym opisie wydarzeń pod Cezareą, jest interpretacja słów Chrystusa wypowiedziana do św. Piotra “A Ja ci powiadam: ty jesteś Piotr i na tym kamieniu zbuduję Kościół mój i bramy piekielne nie przemogą go; i dam ci klucze Królestwa Niebieskiego i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.” (Mt.16,18-19). Spór ten związany jest z rzymskokatolicką poglądem, upatrującym w tym tekście zapowiedź ustanowienia prymatu jurysdykcyjnego św. Piotra na wszystkimi Apostołami. Prymat ten jest rozumiany jako bezpośrednie zwierzchnictwo i władza.
Dla Ojców Kościoła, a w ślad za nimi, dla prawosławnych egzegetów i teologów istota tego tekstu jest wyrazista i zrozumiała. Niezbędna jest przy tym pamięć, o czym już wcześniej była mowa, że św. Piotr wypowiada się w imieniu wszystkich, na pytanie skierowane do wszystkich. Treść odpowiedzi św. Piotra jest znana wszystkim Apostołom i w tym sensie odpowiedź św. Piotra jest odpowiedzią wszystkich. Św. Piotr mówi przy aprobacie wszystkich Apostołów, przy oczywistym pierwszeństwie św. Piotra, którego nie można pominąć. Jest to, jak wyraził się ks. Bułgakow “akt soborowy”.
Cały spór toczy się wokół pytania: co oznacza kamień – petra? Czy jest to Apostoł Piotr, czy jego wiara i wyznanie? Interpretacja tego tekstu zależy od tradycji, którą interpretujący reprezentuje. W tradycji zachodniej, rzymsko-katolickiej “Petros” jest tym samym co “petra”. Egzegeci rzymscy odwołują się przy tym do języka aramejskiego, gdzie najprawdopodobniej był użyty jeden wyraz “kefas”. Takie opinie są tylko subiektywnym odczuciem, ponieważ brak jest tekstu aramejskiego. Dlatego nie ma żadnych przesłanek i nie wolno tych uwag opartych tylko na przypuszczeniu, brać za dogmat. Brak jest jakichkolwiek podstaw, aby móc uzasadnić twierdzenie, że Chrystus chciał budować Kościół na osobie św. Piotra.
W wersecie tym mamy do czynienia z grą słów “Petros”, “petra”. Ale nie jest to tylko gra słów, ponieważ byłoby to zbyt proste rozwiązanie przy tak ważkiej wypowiedzi. To, że Chrystus obiecał zbudować Kościół nie na osobie św. Piotra wskazuje właśnie użycie słowa petra a nie petros. I dlatego jeżeli w naszej próbie interpretacji skupimy się na słowie petra będziemy mogli odnaleźć prawdziwy sens słów Chrystusa. Słowo petra występuje zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie. W Starym Testamencie słowo to odnosiło się tylko do Boga Jahwe. W Nowym Testamencie słowo to nigdy nie odnosiło się do zwykłych ludzi, a zawsze do zwykłych kamieni (Mt.7,24; 27,51,60) lub do samego Chrystusa (I P.2,4-7; I Kor.10,4). Tak więc tylko Bóg, Bóg w Chrystusie, Chrystus jest wieczną skałą na której może być zbudowany Kościół. Prawosławna egzegeza tego tekstu wyprowadza z tej gry słów jeden wniosek: Chrystus korzystając z imienia Piotra ukazał tutaj tylko na Siebie Samego i to właśnie w tym sensie w jakim wyznał Go przed uczniami Piotr. możemy powiedzieć, że wyznanie wiary św. Piotra w to, że Chrystus jest Synem Boga Żywego jest fundamentem Kościoła.
Sama idea prymatu nigdy nie została zakwestionowana przez Kościół prawosławny. Zakwestionowane zostało pojmowanie natury prymatu. Prawosławni nie mogą zaakceptować prymatu pojmowanego w kategoriach władzy jurysdykcyjnej Biskupa Rzymu nad poszczególnymi biskupami a przez to nad każdym Kościołem lokalnym (partykularnym). Akceptacja tak rozumianego prymatu prowadzi do zakwestionowania roli biskupa w Kościele. Kiedy mówimy o prawosławnym pojmowaniu natury urzędu biskupa, nie możemy znaleźć podstaw do podporządkowania biskupa jakiejkolwiek władzy. Dlatego, że biskup w sposób mistyczny identyfikuje się z Chrystusem nie jest zaś “zastępcą i legatem Chrystusa”. Zasadę prymatu w Kościele prawosławnym upatruje się w równości wszystkich biskupów z których jeden jest “primus inter pares”. Ta zasada jest realizowana we wszystkich Kościołach lokalnych (autokefalicznych) jak i w całym Kościele (tzw. dyptychy). Tak pojmowany prymat nie wyraża władzy pierwszego biskupa wobec innych biskupów. Żaden biskup nawet pierwszy nie może ingerować w sprawy wewnętrzne innych diecezji.

o. Jerzy Tofiluk